Szturmu na zamki ciąg dalszy..
- Wyprawy
- 7641 czytań
- 2 komentarze
W najbliższą sobotę 18 września mamy w planie zdobycie kolejnych zamków. Jeżeli uda nam się załatwić sprawy formalne, to mogą być to zupełnie nowe obiekty, jeszcze nie ujęte w wykazach. Jeżeli nie, mamy plan rezerwowy - Bieławin LCM01 i Szpikołosy LHR05. Chętnych na wyjazd zapraszamy. Będziemy pracować oczywiście spod znaku klubowego.
............................................................
Ponieważ nie daliśmy rady zrobić wypadu na zamek w Bieławinie LCM01, spróbujemy zdobyć go w tą sobotę tzn. 25 września. Oczywiście i tym razem zapraszamy chętnych, tym bardziej, że to bardzo blisko. Wszystkich pozostałych zapraszamy do łączności. Będziemy chcieli osiągnąć wymagane minimum konieczne do aktywowania tego obiektu.
............................................................
Ponieważ nie daliśmy rady zrobić wypadu na zamek w Bieławinie LCM01, spróbujemy zdobyć go w tą sobotę tzn. 25 września. Oczywiście i tym razem zapraszamy chętnych, tym bardziej, że to bardzo blisko. Wszystkich pozostałych zapraszamy do łączności. Będziemy chcieli osiągnąć wymagane minimum konieczne do aktywowania tego obiektu.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Byliśmy, pogoda dopisała, warunki antenowe - świetne, warunki na paśmie dobre, nie dopisali korespondenci. Raptem ok 50 QSO w ciągu 3 i pół godziny, to trochę mało. Być może powodem był wcześniejszy PGA TEST i koledzy liczyli punkty, albo poszli się przespać po zawodach, HI. Niemniej to już druga aktywacja tego zamku spod tego samego znaku SP8PRL i jak na razie prędko tam nie pojedziemy. Na aktywację drugiego obiektu zabrakło czasu. Następny zamek, być może w sobotę, ale o tym poinformujemy oddzielnie. Pozdrawiam wszystkich czytających. Marek SQ8MFM
W zasadzie wyszło tak jak wyżej, tylko że tym razem również korespondenci dopisali. Mimo trwających rónolegle zawodów QRP, koledzy znaleźli czas w ich trakcie, żeby zrobić z nami łączność. A i po zawodach nie mogliśmy narzekać na brak korespondentów. W sumie 104 łączności, co daje 200% tego co planowaliśmy. Cieszymy się również, że mimo tego iż znak naszego klubu ciągle wywołuje niepotrzebne kontrowersje, to spotkaliśmy się z uznaniem u wielu kolegów, za jego aktywność w eterze, jak również za pomysł promowania historycznych miejsc naszego regionu. Serdecznie dziękujemy za ciepłe słowa. Przy tej okazji po raz nie wiem który chciałbym podkreślić, że zbitka liter w sufiksie znaku nie usprawiedliwia gwizdów i dmuchań na częstotliwości, na której nadajemy. Dla nas jest to chlubna historia naszego klubu, a nie niechlubna czasów, z którymi się ten znak niektórym kojarzy. Jak powiedział pewien kolega identyfikując się oczywiście znakiem, nie da się "wykreślić historii połowy naszego życia". Pozdrawiam Marek SQ8MFM.